Plamy pojawiają się nagle lub stopniowo i nie sprawiają dolegliwości. Wiosną i latem stają się wyraźniejsze, ponieważ nie brunatnieją na słońcu. Nie bolą ale szpecą.
Leczy się podawaniem doustnym oraz miejscowym specyfików, zawierających związki roślinne zwane furanokumarynami z jednoczesnym naświetlaniem promieniami o odpowiedniej długości pod kontrolą lekarza dermatologa.
Leczenie w własnym zakresie może być niebezpieczne z względu na łatwość przedawkowania zarówno samego leku, jak i czasu naświetlania.
Picie naparów z ziół jest mało skuteczne, ponieważ furanokumaryny nie rozpuszczają się w wodzie. Należy stosować wyciągi alkoholowe.
Zalecenia praktyczne według książek o ziołolecznictwie:
1. Jeść często tartą marchew z natką pietruszki.
2. Nie przebywać długo na słońcu, lepiej jest wybierać miejsca zacienione.
3. Prowadzić spokojny i unormowany tryb życia.
4. Usunąć chore zęby, ropne migdałki i stany zapalne
Rp. O. Grzegorza
Intrakt z ruty - 30g
Intrakt dziurawcowy - 30g
Zmieszać, pić 30 -50 kropli w kieliszku wody 2 razy dziennie. Równocześnie smarować miejsca odbarwione na skórze i wystawiać je na światło słoneczne, początkowo na kilka minut, przedłużając stopniowo do kilkunastu, zachowując dużą ostrożność i umiar, gdyż może wystąpić oparzenie skóry, zawroty głowy gorączka.
Bielactwo nabyte
W obrębie skóry tworzą się odbarwione, białe plamy, różnej wielkości kształtu, przebarwione na obwodzie i bardzo dobrze odgraniczone. Skóra w miejscach odbarwionych nie wykazuje zmian zapalnych i zanikowych, natomiast włosy są siwe z powodu braku barwnika. Ogniska odbarwień umiejscowione są najczęściej na grzbietowych powierzchniach rąk, na twarzy, szyi, narządach płciowych, nieraz mogą też występować w innych miejscach.
Odbarwienia tworzą się nagle lub stopniowo, utrzymują się wiele lat i zwykle nie ustępują samoistnie. W plamach bielaczych stwierdza się zanik lub zaburzenia budowy komórek barwnikowych, tzw, melanocytów, które wytwarzają barwnik.
Przyczyna schorzenia nie jest w pełni wyjaśniona. Rozważane jest zaburzenie autoimmunologiczne, neurogenne, związane z zaburzeniami czynności zakończeń nerwowych ( bielactwo niekiedy występuje po ciężkich przeżyciach nerwowych). U niektórych osób stwierdzono rodzinne występowanie choroby.
Fotochemoterapia w leczeniu bielactwa
W leczeniu stosuje się fotochemoterapię ( jedna z najkorzystniejszych metod), polegająca na stosowaniu ogólnym lub miejscowym preparatów światło uwrażliwiających, zawierających Psoralen (furanokumaryna) i naświetlaniu lampami.
Leczenie ziołami bielactwa
W leczeniu ogólnym osób pobudliwych korzystnie działają ziołowe preparaty uspokajające, np., nalewka z korzeni kozłka lekarskiego ( Tinctura Valerianae): 30 – 50 kropli 2 – 3 razy dziennie po jedzeniu lub gotowe preparaty Herbapolu, np., Nervosan.
Zaleca się również leczenie liśćmi Aloesu, smarowanie zmian na skórze lub preparat Biostymina, którego działanie lecznicze przypisuje się tzw, biogennym stymulatorom – czynnym związkom o charakterze nieswoistym, które wprowadzone do organizmu pobudzają jego czynności życiowe, wzmagają właściwości obronne, przyśpieszają ziarninowanie i gojenie się ran, zmniejszają skłonność do wysięku, usprawniają przemianę materii i przyśpieszają zdrowienie.
U niektórych osób korzystny wynik powodowało stosowanie akupunktury. Przed leczeniem należy pamiętać o usunięciu wewnątrzustrojowych ognisk zakaźnych oraz pasożytów przewodu pokarmowego.
Leczenie jest długie, w znacznym odsetku nieskuteczne, korzystniej rokują chorzy, u których bielactwo wystąpiło niedawno.
Prześlij komentarz